Wariuje
tylko dal niej pisze
Gdy widzę cie w bieliznie
Szaleje umysł mój
Wariuje ciało me
Pragne zatrzymac tą chwile
Gdy namiętnie poządam cie
Leżąc, delikatnie pieszcze cie
Całe ciałko wibruje w ekstazie
Czując podniecenie
Płynąc na fali rozkoszy
Nie przestaje dotykac cie
Nagie ciało twe
Spowite mgłą rozkoszy
Wygląda cudownie
Jak błysk porannej rosy
Pocałunek słodziutki
Budzący mnie rano
Jak zmycie grzechu
Nocy wczorajszej
Grzechem nie moge nazwac
Chwil cudownych oddanych tobie
Bo Z wielkiej miłości
To tylko robie...
choć nie umiem :D
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.