Warstwy ...
ściany domu nasiąkły kłamstwem
odkładając się w fundamentach
powoli zdzierałam warstwy niczym tapety
i odkrywałam prawdę
już wiem że radość i śmiech
są tylko antykiem lepszych czasów
gdy żyłam nadzieją
ściany domu nasiąkły kłamstwem
odkładając się w fundamentach
powoli zdzierałam warstwy niczym tapety
i odkrywałam prawdę
już wiem że radość i śmiech
są tylko antykiem lepszych czasów
gdy żyłam nadzieją
Komentarze (19)
Niestety na dłuższą metę
związek w kłamstwie nie przetrwa,
nawet i nadzieja w nim może umrzeć,
mimo, że umiera ostatnia.
Te zdrapywane warstwy kojarzą mi się z moim wierszem
pt Pozory, tylko, że mój mówi o przemijaniu.
Dobra jest Twoja mini, msz.
Pozdrawiam Anastazjo.
Kłamstwo pozostanie kłamstwem, w żaden sposób nie
przetrwa do końca, narobi wiele krzywdy póki go
ktoś/coś znokautuje.
No tak, smutnie to zabrzmiało.
pozdrawiam
kłamstwa niszczą związek, w końcu zabijają też
nadzieję.