Wartość wzrasta
Wiersz ten dedykuję mojej kochanej Jadzi
…właśnie w tym miesiącu doceniłem wartość
mojej żony , gdy otrzymała pierwszą
emeryturę
a już szukałem dobrego miejsca w górach ,
by zobaczyła świat jak wygląda nad
przepaścią …
A już myślałem
sprzedać żonę na OLX
i dobrze że się powstrzymałem
wartość jej wzrosła
z nowym tego miesiąca dniem
ktoś puka do drzwi
otwieram
czy jest żona
pyta listonoszka
emeryturę pierwszą przyniosłam
och na pewno się ucieszy
że dożyła tego dnia
a najbardziej w duchu
ucieszyłem się ja
bo znacznie jej wartość wzrosła
a tak niedawno
nad przepaścią spacerowałem z nią
i myśl diabeł podsuwał mi złą
dobrze że podszeptów
jego nie słuchałem
teraz nagrodę za wytrwałość dostałem
i każdy pyłek spod nóg usuwam
by potknąć się nie mogła
jestem teraz jak wierny pies
na każde zawołanie biegnę
i tak to kochani już jest
gdy wartość żony wzrasta
wraz z emeryturą
Autor Waldi
Komentarze (39)
Fajne ,lekko napisane o takiej poważnej sprawie.Podoba
mi się:)
Z humorem.
:D:D:D:D:D rozweseliłeś mnie Waldi :D:D
Serdeczne pozdrowienia dla Ciebie i Twojej Jadzi:D
Poczucie humoru masz...i bardzo dobrze...i w dodatku
wyrozumiałą żonę. Pozdrawiam :)
hi hi ekstra ukłony
Waldi ale zaszalałeś ;) ciekawe co na to Jadzia
Przecież kocha się gratis i za nic a Ty tutaj o
pieniądzach ;))))))))
Pozdrawiam pogodnie i wierzę że Jadzia Ci wybaczy
Podpisuję się pod prośbą DoroteK!:)
ooo... no to dla Was radość, ale moje pokolenie,
przecież wszyscy twierdzą, że na emeryturę nie mamy
szans... ja poproszę o namiary na tą przepaść ;-)
pełen ciepła i radości wiersz
pozdrawiam
z humorem, ale żona to skarb,,,pozdrawiam :)
I tak trzymaj Waldi, fajny wiersz, pozdrawiam :))
Wesoło u ciebie
pozdrawiam
Waldi☺
na pewno zawsze żonę doceniasz:)
pozdrawiam:)
Grażynko ja z żoną się nie posprzeczałem .. nie mam
powodu a że mam ją bardzo wyrozumiałą i to jest w niej
wspaniałe ..a czy za wesoło ja uważam że jest dobrze
..a Jadzia czytając go nie sprzeciwiała się .. może ze
strachu .. za to dostała wczoraj bukiet róż ..
Chyba ostatnio posprzeczałeś się z żoną? A wiersz na
wesoło, może aż za wesoło.
Pozdrawiam.