WAŻKA
czarowała ruchem bioder
który był doskonały
patrzył jak się unosi
w muzycznej przestrzeni
musnęła skrzydłem wyobraźnię
zauroczył go jej owadzi taniec
chciał dołączyć lecz zniknęła
parkiet stracił moc przyciągania
autor
zdzisław
Dodano: 2009-02-13 00:02:15
Ten wiersz przeczytano 1714 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Gdzie bioderka ma ta ważka,sprawa dla mnie bardzo
ważna.Pozdrawiam;)
uwodziła, uwodziła i samego zostawiła, dobrze, ze
ważka, gorzej by miał z modliszką;)))
A więc ruch czar uwodzi Bez żywego istnienia nie ma
przyciągania w przestrzeni. Weźmy powiedzmy taką
ważkę. też tak się dzieje bardzo pięknie powiedział
wiersz Pozdrawiam
ważka nieważka i uleciała. :)
..."ważki' wiedzą jak zainteresowanie sobą
wzbudzić:)))
o , to sprawa nieważka :)
Czarowna ta ważka. Bardzo udany wiersz.
Lekka, pięknie delikatna,mogła zakręcić w głowie i
bęc.Taniec zawsze mnie oczarowuje i autor wierszem
czaruje.
dobrze że ważka modliszką się nie okazała, wtedy do
tańca inaczej by zagrała ;)
Ważka bez motyla, brzmi jak niespełnienie. W karnawale
wolę inne zakończenie ;) Pozdrawiam.
Bardzo ladna miniaturka ...to prawda lecz .. lekka jak
wazka w tancu ...lecz nie w zyciu.
mhm...naprawde cos dobrego,wiersz oczywiscie,ile w tym
prawdy,ze bez osoby z ktora chce sie znalezc na tym
parkiecie,nie staje sie juz tak pociagajacy.
Ciekawy wiersz i w podoba mi się sposób przedstawienia
tematu.
Tanczac wazka wydziela odpowiedni zapach , ktory
przyciaga samcow,,,
ciekawy wiersz.
Właśnie zaczęłam przeistaczać się w ważkę zieloną,
smukłą i chcę przelatywać nad jeziorami nadziei.
Śliczny wiersz.