WBREW JEJ WOLI
On ją zauważa,
ona problemy stwarza.
On ją do auta wsadza,
ona się (...) zgadza.
On jej mile słodzi,
ona na to się nie godzi.
On jej dłoni dotyka,
ona cicho umyka.
On ją delikatnie łaskocze,
ona coś tam mamrocze.
On się bardzo śpieszy,
ona się strasznie peszy.
Ona się buntuję,
on ją całuje.
Ona chce uciekać,
on ją dotykać.
Ona się wierci, kręci,
on ma coraz większe chęci.
Ona szarpie i drapie,
on w pośpiechu na nią sapie.
Ona pełna złości,
on spragniony miłości.
Ona w płaczu się poddaje,
on dokańcza swe zadanie.
Komentarze (1)
Piękne i niestety prawdziwe.