Wciąż
Wciąż ocieram łzy
po twojej miłości
pachnącej jaśminem.
Wciąż zaciskam pięści
po nieudanej próbie
wyzwolenia szczęścia.
I wciąż jakimś cudem
wzruszam się
słuchając kolejnego
utworu metalu.
Wciąż ocieram łzy
po twojej miłości
pachnącej jaśminem.
Wciąż zaciskam pięści
po nieudanej próbie
wyzwolenia szczęścia.
I wciąż jakimś cudem
wzruszam się
słuchając kolejnego
utworu metalu.
Komentarze (4)
Heh, przy metalu to się nie wzruszę nigdy.. M.
końcówki nie do końca rozumiem ;-) ale ważne, że jest
nadzieja :-)
MIŁOŚĆ...ILU POETÓW TYLE SPOJRZEŃ NA TEN STAN
EMOCJONALNY.
hmmm czasem wzruszenia oczyszczają...