wciąz doskonały
Po moim niebie latały Anioły
Teraz spadają jak gwiazdy
Rozbijają o ziemię swe skrzydła
Rozdzierają szaty o ciernie
Stoi przede mną jeden z nich...
Z jego oczu płyną rubinowe łzy
Jego białe ciało krwawi
Jego skrzydła gubią pióra
Stoi przede mną mój Anioł
Nadal doskonały!
Opatrzyłam mu rany
Otarłam rubinowe łzy
Cicho...!
Bo mój doskonały Anioł
Śpi w moich ramionach...
autor
poison girl
Dodano: 2005-02-01 00:08:08
Ten wiersz przeczytano 508 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.