Wciąż za mało
Przyszła kiedyś, tak po zmroku
i zabrała święty spokój,
nasza miłość.
Były chyba jakieś święta,
ale kto by to pamiętał...
Tylko oczy twe wilgotne,
usta miekkie i gorące.
I twoj oddech taki śpieszny,
gdy tuliłeś mnie do piersi.
Twoje dłonie takie śmiałe,
ciągle było im za mało,
Wciąż za mało.
A na godach życia moi mili,
wszyscy dobrze się bawili.
Wciąż ciekawe nasze ręce.
Nasze oczy uśmiechnięte.
Twoje usta co szeptały
więcej, więcej.
Ty spełniałeś me marzenia,
roztanczyła, rozśpiewała
cała ziemia.
Było pięknie, było biało,
a nam ciągle siebie mało,
wciąż za mało.
Nie dziw się że wciąż nam mało,
mamy przecież tylko jedno
serce, duszę, jedno ciało.
Komentarze (63)
Pieknie.
Pozdrawiam:)
Kapitalny wiersz, pozdrawiam:)
Witaj lokuś:)
Z wielką przyjemnością czytam Twój wiersz.Tym
bardziej,że też tak myślę:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękne wspomnienia.
wiersz do zachwycania się.
i tylko tyle.
ślę uśmiechy :)
Dołączam do czytelników, którym podoba się ta opowieść
o miłości. Miłej niedzieli:)
Gdy garnęłam całość, to...
Może się zdziwisz, ale doszłam do wniosku, że budowa
tego wiersza jest...
e r o t y c z n a.
Leci, leci, leci - i zagubienie rytmu, rymu. Po
kolejnym czytaniu stwierdziłam, że nawet fajne, tylko
trzeba odpowiednio przeczytać.
"zabrała święty spokój" - uświęciła dni i noce :)
Pięknie o miłości :)
Miłość rozmarza, pozwala na pląs w słońcu.
Pozdrawiam serdecznie :)
Im człowiek starszy, tym więcej chce od życia i od
miłości, bo zdaje sobie sprawę, że coraz mniej czasu
zostało...
Piękny wiersz Loko.
Słonecznej niedzieli życzę Tobie i córce Patrycji. :)
"roztańczona, rozśpiewana
cała ziemia", bo przecież szczęście trwa nadal.
Piękny erotyk, w subtelnej woalce.
cudnie oddany klimat szczęścia małżeńskiego.
Wciąż za mało a apetyt rośnie na...
Pozdrawiam niedzielnie:)
Podoba mi sie i to bardzo !
Serdecznie pozdrawiam :)
I o to chodzi żeby być szczęśliwym.