Wciąż zbyt wiele
Prosta poezja bez metafor, bez żadnych porównań
Barwa Twego głosu
Zapach Twego ciała
Głębia szarych oczu
Uścisk twych ramion
Moc twej miłości
To wszystko ...
Nie mów codziennie, że kochasz
Nie przynoś świeżych kwiatów
Nie kupuj słodkich czekoladek
Nie dzwoń zbyt często
Nie bądź zazdrosny o mnie
To wszystko...
Lecz pamiętaj o mnie
Pamiętaj o imieninach
Pamiętaj o urodzinach
Pamiętaj o rocznicy
To wszystko...
Zbyt wiele, tak uważasz...
Ale jest coś czego pragnę najbardziej
Pewności, że gdy się obudzę to będziesz
obok
Spał snem spokojnym
Z uśmiechem na twarzy
Dalej uważasz, że to zbyt wiele...
Więc odejdź i nie czytaj tego więcej.
Czy miłość może mieć inną twarz?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.