wcielenie zła
pojawiłeś się
nie wiadomo skąd
zdobyłeś zaufanie
miłość
wszystko co najlepsze
i
kiedy już miałeś to wszystko
nagle
zmieniłeś się
z anioła stałeś się
demonem
złym snem
który nie chciał mnie
opuścić
zadawałeś cios za ciosem
raniłeś tak mocno
jak tylko umiałeś
zaufałam ci
a ty
zabrałeś wszytko co było we mnie
najlepsze i najpiękniejsze
zabiłeś wiarę w ludzi
w miłość
zdeptałeś moją godność
teraz pewnie jesteś z siebie dumny
lecz wiedz
ze nie poddałam się
i będę walczyć
odzyskam wszystko co
straciłam
przez ciebie
a ty żyj sobie dalej
tą swoją nędzną namiastką życia
bo nikt nie kochał cię
tak jak ja
DLACZEGO????
Komentarze (10)
Sporo emocji-prawdziwych-za to daję duży plus.Poza
tym,jak na mój gust,wiersz jest zbyt oczywisty,trochę
jak przepisane zdania z pamiętnika.
...każde cierpienie wzmacnia, pozwala uwierzyć w
siebie i swoje możliwości. Ładny, emocjonalny wiersz,
czytając go zobaczyłam cząstkę siebie :)
autentyczny i dobry wiersz...pozdrawiam
świadomość, żal, ale niesamowita siła i wiara
gratuluję i pozdrawiam
zaufanie - bez niego, życie jest niekompletne...
rozpacz, ból i cierpienie... i pewność... z tego można
się podnieść
oj nazbierało sie negatywnych emocji -tak wyrzuć to
wszystko z siebie i zacznij żyć od nowa -pozdrawiam
Dobrze, że emocje znajdują ujście.Pozdrawiam:)
...ależ duzo negatywnych emocji. Ciekawy wiersz!
żal, nienawiść dobrze że wyrzucone. Myśli niepokładane
jeszcze gorące. pozdrawiam:)