Wczasy w Zakopanem
A w górach była jesień
i białe motyle
fruwały tylko dla mnie
i tylko przez chwilę
i halny zrobił swoje
rozkołysał zamącił
dreszczem przeszedł i tylko
z równowagi wytrącił
Giewont zaś taki właśnie
jakiego wyśniłam
a Morskie Oko cudo
dobrze że i tam byłam
potem tylko Krupówki
no i Gubałówka
a z kieszeni za stówką
ubywała stówka
jeszcze "Na Pęksowym Brzyzku"
kościół na Kościelisku
o wczasach w Zakopanem
to by było wszystko
Komentarze (12)
Piękny wiersz :) sama prawda - worek pieniędzy na
wczasy do Zakopanego - pozdrawiam +
ładnie napisany - świetnie się czyta.
smak na zakopane już mam tylko w tym roku nie da
rady;)
Zakopane w lecie i zima to bajeczna kraina spacery i
góry.....tak ....to niezapomniane
chwile...pozdrawiam...
po twoim wierszu chyba zwiedzę Zakopane...nabrałam
apetytu na wspinaczki po górach
kocham zakopane, zazdroszczę wczasów ...pięknie
opisujesz nasze Zakopane...Polska jest drogim
krajem...taniej można wypocząć w Hiszpanii ,
Portugalii , szkoda...ładny wiersz...pozdrawiam
serdecznie
Po wczasach pustka w kieszeni i wiersz dla pamięci.
Na granie wielkiej Pani, nie wszystkim pieniążków
stanie. Ale i za grosze widoki nie gorsze.
Bardzo sympatyczne zdjątko.
CHciałbym potrafić tak promiennie uchwycić obraz
chociażby Zakopca.
GRTL. +
"Na Brzysku" - jako nazwę własną pisałbym każdy wyraz
z dużej litery.
Jak dla mnie nadużyłaś spójnika "i"
Pozdrawiam z serdecznością AT
wszystko? a o motylach w brzuszku ... przez halny -
wyszedłby niecenzuralny? :))
No jestem pod wrażeniem... Bardzo dobry wiersz...
uznanie za pierwsze dwie zwrotki....
Nabrałam apetytu na wczasy w Zakopanym, och jakbym
chciała zobaczyć znowu te wszystkie czarowne miejsca.