Wczesne lato
Ten las,
ta łąka,te kwiaty,
gdzie góry i lasy
i w rzece dwa bobasy,
grzyby trujace,
sarny, zające,
pizmaki ,owady
tam domek mój stoi,
strach nie da rady,
chce wejsc lecz sie boi,
odemnie nutka pogardy,
bo sie dzisiaj nie ostoi,
wiatr z południa wieje hardy,
od komarów wciąż sie roi.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.