wczoraj
wczoraj zdeptałam pragnienia
rosą pokryte
pulsowały
a dzisiaj
ubieram noc
w twoje oczy
chyba za mocno
przylepiłeś się do powiek
wczoraj zdeptałam pragnienia
rosą pokryte
pulsowały
a dzisiaj
ubieram noc
w twoje oczy
chyba za mocno
przylepiłeś się do powiek
Komentarze (12)
Muszę poczytać więcej:) Bardzo mi się podobają Twoje
miniatury:) Pozdrawiam:)
Bardzo ładny wiersz, choć smutny, ale taki w twoim
klimacie, oszczędność słów, sugestywny obraz.
Pozdrawiam :)
bombowy koniec,lubię taki styl pisania:)))
miło było zajrzeć:)))
Chwilowe rozłąki potęgują tęsknoty. Pozdrawiam.:)
ciekawie- zaledwie parę słów a jest historia życia
Gratuluję
Ładne przenośnie, treść raczej przygnębiająca, choć
dająca się dwojako interpretować. Pozdrawiam
Tak, tak, tak. Pozdrawiam
miłość nie pozwala oczu otworzyć, pozdrawiam
dziękuję za komentarze :))
Pozdrawiam :)
bardzo mi się podoba Twój styl, pozdrawiam ;)
Witaj.Aj ta miłość można tyle o niej pisać.Już zdejmij
jego postać z oczu.-:)).Pozdrawiam.
To musi być miłość. Pozdrawiam.