wczoraj-dzis-jutro
wczoraj
istniejąca pustka
pociągła za sobą lawine zła
nastała cisza
zbyt ciemna chmura
by dostrzec się
zachmurzone niebo
wylalo kilka lez
zwstydzone calym lzem
ludzkich serc
tej pustki-pośpiechu czlowieka do nikad
istniejąca pustka
otworzyla krete wrota drogi
drogi ciemnosci
przepasci
ludzkiego czlowieczenstwa
egoizm i pycha swiatowa
lekkim usmiechem ogarnela te wrota
i wszystkich tych w pospiechu goniacych
za światem
pochlonela swoim kasem
jeden usmiech
jedna reke
jedno oko
rozumiejace
pomocne
dostrzeglam w tlumie
niewinne dziecko
placzace nad losem
pozostawione same sobie
przez wszystkich niedostrzeżone
kraczac bez celu
nie dostrzeglam zbyt wielu
wolnie idacych
moda pociaga
nowoczesnosc wciaga
wolnosc zaciaga
w te wrota
gdzie wszyscy biegna by zdazyc
dziś
niebo pogodne
pieknem wypelnione
z pozoru
usmiechniete twarze
czule slowa
mile gesty
oczywiscie na pokaz
slysze glos w tlumie idacym-
to
śmieszne
nie modne
nie obecne
zbyt stare
za trudne
zbyt ciezkie
dla mnie
a to dziecko
ktore wczoraj usmiechnelo sie do mnie
podchodzi do mnie
podaje mi lizaka
i mowi
prosze
nie wiele trzeba
by dac
usmiech i serce
prawda?
z boku to wszystko jakies chore
modne ciuchy
modne fryzury
modne auta
piekne to co swiecace
nie prawda?
mamy wolność!
kolejny glos
kolejna postawa
ludzkiej pustki
i wyrachowania
jaka wolnosc?
pytam
czekam
szukam
wyjasnienia
zadna
to tylko pustka
kiedy czlowiek zrozumie?
jutro
będzie lepiej!
przyjdzie zmiany czas!
slychac znow
tyle obietnic-
przyrzeczeń-
puste słowa-
ludzkiej pustki
a przemiana?
odmiana?
wymiana?
tak krąże
pustka ludzkich serc prowadzona
ich glupota zdumiona
ich bezradnoscia przerazona
czekam
na odejscie
nie wiele sie zmieni
ta sama moda
ta sama sukienka
ta sama okladka
ta sama twarz
zimna
wroga
bezradna
a przecież nie wiele potrzeba
wystarczy
jeden gest
jeden czyn
jeden bieg
by dac szczescie
by pojac sens
by oddac siebie
nie zloty kolor!
nie swiecacy stroj!
nie gladkie cialo!
nie szybkie auto
to wszystko marnoscia juz jest
jutro zmienie sie cos?
z pewnoscią!
zmieni się
dzien
kroj
wiek
but
dzwiek
wiele zmian czeka
a niebo
patrzy
obserwuje
wyczekuje
na ten dzien
pustka prowadzi dalej
do wrot
czy czas
zmieni bieg
mysli?
pragnien?
potrzeb?
uczuc?
czy czas odmieni
ludzki gest?
ludzki czyn?
ludzki sens?
wczoraj-dzis-jutro bedzie tak
samo.........
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.