* * *(Wczoraj wciąż było lato...
Wczoraj wciąż było lato jasne i
rozgrzane.
Migotały murawy od światła i kwiatów.
Ptaki na nitkach śpiewu drżały za
oknami.
Noc była krótką chwilą, dni bez końca za
to.
A dziś globu szaleństwo, wieczny zawrót
głowy
Odwrócili zasady – cicho jest i
smutno.
Chłód się wzmaga i ciemność. W drzew
koronach łowi
Księżyc milczków skrzydlatych płynąc
srebrną łódką.
To jest ważne, lecz mało. Można słuchać
skrzypiec
Albo kropli grających wytrwale na
szybach.
Zbierać martwe natury, całe noce słyszeć
Serca ciche lamenty, nigdy ich nie
wydać.
Ale ty, jeszcze wczoraj dobra i rozumna,
Nagle serce zgubiłaś, myśli pomieszałaś.
Zamiast mnie mocno kochać nocy czarna
trumna
Ku wyspom cudzych ramion niesie twoje
ciało.
A wczoraj było lato. Wczoraj. Dziś.
Pomiędzy
Przyszła zima i ścięła najwytrwalsze
pąki.
By się dziś stało wczoraj, dałbym wszystko.
Więcej,
Żeby przeżyć tę miłość, zdradę od
początku.
Komentarze (17)
Zenonie, napisz coś co możnaby skrytykować, bo robi
się nudno... :-)
Dwie ostatnie strofy zasługują na wszelkienagrody.
Wiersz może pisany starannie ale nie zasługuje na tyle
punktów ,widzę dużo autorów którzy odwzajemnili sie i
napewno zapunktowali.Wiersz mocno przesadzony i że tak
powiem na kolanie pisany.
głęboki i piękny wiersz szczególnie ostatnia zwrotka
mi się spodobała
harmonijny i poukładany może jeszcze kiedyś zajrzę :)
Jeżeli już to dziękuję za zwrócenie uwagi na
literówkę. Może z takim pytaniem spotykasz się na tym
portalu często,ale nie znam wszystkich wierszy jakie
tutaj są zamieszczone,poza tym piszę dla siebie,to co
ja odczuwam i co o świecie sądzę i wybacz ale nie będę
się zastanawiała czy inni piszą dokładnie to samo, nie
będę się zmuszała do "świeżych" treści tak ambitnych,
że przerosną formę(której nie znam aż tak dobrze jak
prawdziwi poeci)Ale dziękuję za krytykę,mam nadzieje,
że następnym razem będzie Ci się bardziej podobało
Aby przeżyć od początku nawet upokorzenia które w
takich okolicznosciach przyrody bola tak samo. I
choćbyśmy nawet chcieli zainicjować okrzyk sprawczy
"niech tak się stanie" - to nie stanie się , niestety.
I to jest tragizm, podkreślany odwiecznym rytmem matki
natury w twoim wierszu
Gdyby tak ludzie potrafili czytać i zmieniać
się...cenię twoje wiersze, ten jest na beju okazem,
wytworem serca, duszy, to się czuje, napisany
poprawnie z niebanalnymi rymami.. i po polsku !
Tematyka wiersza banalna, ale za to styl imponujący
Wiersz sam się broni w treści i formie. Z
zainteresowaniem czytam i odbieram jakby był o mnie.
Oj! Gdyby chociaż na chwilę cofnąć czas by lato
zakwitło jak dawniej i w serca blask.
"W drzew koronach łowi
Księżyc milczków skrzydlatych płynąc srebrną łódką."
coś mi zgrzyta z tymi milczkami, ale klimacik , jest
naprawde świetny...
Wciąż trwa miłość pomimo duszy Twej lamętu, przysparza
Twej poezji uroku i wdzięku...
Bardzo pieknie ujales w wierszu swoja milosc do matki
i to jak wazna byla i jest dla Ciebie:))
Serce boli po stracie ukochanej.Może to nie była ta
jedyna i wyśniona.Lubię czytać Twoje wiersze.Pięknymi
metaforami nas karmisz
jest tak jak chcesz Wyobraźnia pięknie podsyła obrazy
Podoba mi się w wierszu uczucie i przeżywanie Bardzo
piękna refleksja Dobry!
Zenonie... Mój kapelusz zamiata podłogę... Wiersz jest
po prostu przepiękny i bezbłędny.
Z całą stanowczością chcę powiedzieć że jesteś w tej
chwili jedynym prawdziwym poetą na beju, czytanie
Twoich wierszy to po prostu ogromna przyjemność. Są
przemyślane, konkretne, w interesującym i bezbłędnym
stylu.