Wczoraj12-nasta - dzisiaj 2-ga...
Rysa serca to przyczyna..
Smierć czyhała na daninę!
Dobry Anioł mnie pilnował
W czas odegnał jej tu ślinę!
Moje serce po naprawie
Bije głośno lecz ciekawie!
Wszystko ładnie połatane
Tak jak było planowane!
Moje życie było w rękach
Kardiologów serc chirurgi!
Gdyż ratując moje tchnienie
Wkrótce już doznałem ulgi!
Blizna teraz prosta długa
Która śladem jak poemat!
Znaczy równe części ciała
Wyznaczając nowy schemat!
Wierszem wszystko opisuję
Sam na myśli siebie mając!
Chcę przekazać innym teraz
Gdyż najlepiej siebie znają!
Stress jest katem twego serca
Bądź spokojny i swobodny!
Nie złość innych ani siebie
I na duchu bądź pogodny!
Moje życie – inne troski
Jak na zapas zawsze nowe!
A że wiersze piszę jeszcze
To w rodzinie nie wiekowe!
I wspominam mą sylwetkę
Swoje zdrowe prężne ciało!
Które kiedyś jako przykład
Chore cudem przetrzymało!
Komentarze (29)
Henio dużo zdrówka i nie stresuj się nie warto tyle
jeszcze wspomnień masz.
Życze zdrowia :) ma pan ogromy talent pozdrawiam
Grunt to z każdej presji wyjść z podniesioną głową.
Uch, ileż serce jest stanie znieść stresu, niech każdy
się ma na baczności. Świetny wiersz panie Henio.
Pozdrawiam, jak zwykle, ciepło.
Wiersz to dobra lekcja jak być silnym duchem, to
dzięki swojej silnej woli przetrwałeś i oby Ci teraz
biło długo i mocno jak wawekski dzwon. Pięknie
opisałeś swoje przeżycie.
Jak zawsze Heniu szczery kadr z Twojego życia i sercu
zawsze lżej jak troszkę trosk czyli ciężarów z niego
się zrzuci chociażby w formie wiersza a Tobie to serce
to tak bardzo po ludzku naprawili i przez to pewno
taki jesteś wrażliwy na swoje i innych kłopoty..
Wydaje mi się, że teraz unikasz stresów jak ognia, bo
tchnie z Ciebie radość życia.
Pozdrawiam-teraz ważne aby zdrówko jak najdłużej
zachować-czego serdecznie życzę!
Życzę zdrowia i wytrwałości,pięknie opisałeś swoje
przeżycia,ja też zmagałam się z najgorszą chorobą
(myślę że wygrałam)i też zaczęłam pisac wiersze bo są
najlepszym zwierciadłem duszy.
Ty jesteś pod szczęśliwa gwiazdą urodzony, żyjesz
tworzysz, dajesz innym przestrogi, oświetlasz mroki
grozisz aplcem wyjaśniasz...Nie marnujesz ani chwili
Aby Ci zdrowie slużylo i abys już miał okazje do
wykorzystywania swego daru na co dzień
Życzę zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia.
Dobrze,że wszystko tak się szczęśliwie skończyło. Bądź
zdrowy i pisz takie piękne wiersz jak dotychczas.
Serdecznie pozdrawiam.
Wiersz pełny wdzięczności za życie. Heniu, piszesz nie
wyszukanie, metaforycznie (podobnie sam to czynię),
ale wiersze są pisane sercem - chwała Bogu uratowanym.
Pisz tak bo lubię Cię czytać... Nie pojawiłeś się
jakiś czas i już napisałem wiersz "Gdzie się podział
Henio", jak znów znikniesz to wstawię, więc lepiej
pisz codziennie ;-)
wiele wiary skrywają twe wiersze, zatem życzę Ci wiele
zdrowia
Z Twoich wierszy wiemy co to serce przecierpiało,
dobrze ze naprawione
Piszę ten komentarz dla wyjaśnienia paru szczegółów o
których nie wspominałem.OP-miałem w Klinice serca
przed sześciu laty,troszkę na ten temat jest w
wczorajszym wierszu,a dzisiaj dopiszę jeszcze że byłem
wybudzony i szybko świadomy dwa dni po operacji
których wyników nawet nie oczekiwali sami
chirurdzy-mam założoną zastawkę,a wycięte kolano aorty
jako że były duże komplikację to cała op.trwała 14
godzin i z podwójną narkozą,ale długi okres bez tlenu
pozostawił pewne ślady-z którymi borykam się do
dzisiaj tak że może się Pani Barbaro-pani dobrze
orientować co mogło nastąpić po 12godz.bez tlenu i to
jest jeden z powodów dlaczego piszę wiersze mam
nadzieję że jeszcze troszkę wytrzymam,a wolę życia mam
silną i jeszcze czuje się potrzebny-to gwoli
uzupełnienia-pozdrawiam
Pogoda ducha utrzymuje cialo w dobrej kondycji
zabezpieczając je przed negatywnym oddziaływaniem
stresu, życzę pełni zdrowia.