Z wdzięczności serca
Wiersz ten powstał jako wyraz wdzięczności dla pań Prof. Korepty oraz Prezesowej Białek z UTW za podjęcie decyzji i doprowadzenie do wydania mojego i koleżanki pierwszych naszych tomików z w
Nasze życie, to najlepsza ze wszystkich
szkół,
czasem przełomem bywają życiowe lekcje.
Podręcznikami, trudniejszych już
doświadczeń bój,
do których czasami słuszne mamy
obiekcje.
Nie traktujmy jednakże życia jako
brzemię,
dano nam moc, byśmy mogli wysoko latać.
I dobroć, by w rozwoju pomagać
wzajemnie,
w przyjaźni serdecznej z radością się
bratać.
Miłujących i chętnych na szczęście jest
wielu,
aby skutecznie pomóc nam dobiec do celu.
Ziemskie Anioły opieką nas otaczają,
czasami nie wiedząc, że taką misję mają.
Właśnie dzięki ich pomocy szybko
wzrastamy,
uczucia z nadzieją w strofach
zamieszczamy.
Gdyby nie mądra pomoc z góry kierowana,
nasza praca zostałaby zapomniana.
Wiersze spoczywałyby już na dnie
szuflady,
gdyby nie silnych, aktywnych kobiet,
postawy.
Wdzięczność, więc za ich trud i
zaangażowanie,
w naszych sercach już na zawsze pozostanie.
Komentarze (9)
Wspaniałe podziękowanie, a wdzięczność to piękna
cecha, której dzisiaj tak mało wokół nas.
Pozdrawiam serdecznie :)
ile to wierszy mądrych i dobrych ciągle na dnie ...
szuflady spoczywa.
Anioły poczują się docenione.
Dobrze, że jest ich trochę wokół nas.
Pozdrawiam
Piękne podziękowanie.
Dobrze znaleźć kogoś, kto wesprze, pomoże...
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję Grażynko i Tobie Bartku za komentarze i
dobrej nocy Wam życzę :-)
Ładne podziękowanie, msz to, że powstały tomiki to
głównie zasługa
piszących i tego, że miały potrzebę je napisać, ale
faktycznie zachęta często jest ważna.
Pozdrawiam serdecznie Wiesiu i życzę dobrego wieczoru.
Grażyna :)
Piękny wiersz - podziękowanie :-)
A Kobiety tak - są silne. Silniejsze od nas mężczyzn i
piszę to z przekonaniem :-)
Kłaniam się Autorce i Bohaterkom wiersza :-)
Pozdrawiam serdecznie, dobrej nocy :-)
Również serdecznie pozdrawiam i cieszę się, że Pani
też się udało wydać tomik z wierszami :-)
To jest prawda. Dobrze, że znajdzie się ktoś, kto
wyciągnie do na przyjazną rękę. Mnie najstarsza
wnuczka pomagała wydać moje wiersze. Sprawdzała i
wykonała wszystkie prace z tym zwiazane. Nawet
przywiozła mi do domu moje tomiki. Tez jestem jej
wdzięczna za to. Pozdrawiam serdecznie.