we dwoje
piekno
ze moze ty
gdzies je we mnie
zobaczysz
ze
nie bede zwyklym przechodniem
to takie latwe przeciez
rozgrzeszyc milosc
snic tylko te dobre sny
kochac ponad wszystko
poprawiac co rusz skrzywione
piekno
zaistniec
smialo swoje zycie miedzy jego
wsadzic i nie rozganiac bajek
Komentarze (5)
urzekła mnie treść, piękna nuta nadziei . pozdrawiam
Dobre metafory, jednak coś sprawia, że nie czytało mi
się najlepiej... jakby trochę trudno?
Koncepcja dobra ;)
Cieple plyna slowa w wierszu, z wielka nadzieja, oby
sie spelnily, tego zycze. Pozdrawiam.
Dobrze, że nadzieja ciągle tak blisko...
Pewnie, że zobaczy w Tobie piekno - wiersz ciepły
dobrze się czyta - pozdrawiam