We mgle zagubiona
Noc ciemna mgłą osnuta,
zgubiło się dziewczę i drogi szuka
Rozpuściła mgła włosy jak pajęczynę
złapała w sieć niewinną dziewczynę
Rozgarnij mgło włosy i wskaż mi drogę
nie smagaj mych oczu szarości widokiem
Pozwól się przecisnąć między kosmykami
pomóż mi wrócić nie pozwól mnie zranić
Próżne było jej błaganie
serce bić przestało we mgle już zostanie
Czekał luby noc całą na swą ukochaną
Lecz ona nie przyszła znaleźli ja rano
leżała na trawie wśród mgielnych
kosmyków
wpatrzona w mgły otchłań z ustami do krzyku
Komentarze (21)
pięknie opisana samotność ...dramat w tle ;-)))))
pozdrawiam
mroczna ociekająca smutkiem opowieść
pozdrawiam
ooo... niesamowita baśń, smutna i tajemnicza :-)
Dziękuję i pozdrawiam wszystkich cieplutko.
Oj smutno i pięknie.
Pozdrawiam Serduszko - serdecznie.
Śliczny wiersz! Pozdrawiam!
-- samotność to taka trudna sprawa... każdy czuje
inaczej..ale łączy wszystkich jedno słowo...smutek...
świetnie w dramatyczny sposób opisana samotność:)
miłego dzionka
Wzdragająco wstrząsające banialuki,zamiast
współczucia,śmiech pusty.
Mroczna samotność pięknie opisana.Pozdrawiam:)
az minie dreszcz przeszedl,
swietnie napisany, dzila mocno na wyobraznie, polecal
bym jako przestroge aby nie lekcewarzyc zywiolow i
natury,
pzdrawiam
Pełen dramatyzmu,moim zdaniem piękny wiersz,z
mickiewiczowską nutką Romantyzmu.
Pozdrawiam serdecznie:)
'wskaż* mi drogę' 'próżne były jej błagania' co ty na
to autorko? Przerażające jest to, czym może zakończyć
się samotność. Pozdrawiam :)
Dobranoc
Delikatnie napisany. Dibranoc