We mnie
Gdzieś tam we mnie głęboko
serce jak zegar cyka.
Drzemie wspomnienie
czasu dzieciństwa
słodkiego jak czerwony lizak
promieniem słońca
nadziany na ostrze patyka.
Gdzieś tam we mnie głęboko
drzemie śmiech i radość
jak śpiew skowronka
chwalący poranne zorze
i płacz
nad zabitą żabą
i gniew
na siebie samego
za moją słabość
wobec pieśni koników polnych
w boskiej pokorze
chwalących słońca zachód.
Gdzieś tam we mnie głęboko
drzemie modlitwa
o pogodną starość,
o zdrowie moje i cudze
i o to, by świat istniał
jeżeli nie milion lat,
to chociaż jeszcze jutro
kiedy się przebudzę.
Komentarze (4)
W tym wierszu nie podoba mi się tylko "słońca
zachód", bo nie lubię inwersji, zwłaszcza jeśli nic
nie usprawiedliwia jej użycia (jeśli usprawiedliwia -
też nie lubię) Resztę zabieram, bo dobry.
jest całkiem ok:)
przepiękny wiersz :-) i we mnie są takie uczucia :-)
Ładny wiersz, szczególnie podoba mi się porównanie
dzieciństwa do lizaka - słońce na patyku. Pozdrawiam.