we śnie
ze słonecznego nieba lecą płatki róż
kąpie się w złudnym szczęściu ,
że ktoś mnie kocha już
brnę ślepy
w dalsze marzenia,
aż tu nagle przychodzi ona
nie ubłagana, nie wzruszona
chwila samotnego przebudzenia
autor
Tomasz Rudnicki
Dodano: 2004-08-02 18:28:31
Ten wiersz przeczytano 418 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.