wędrowca pieśń radosna
buty szarym pyłem zakurzone
twarz uśmiechem rozjaśniona
w piersi serce szalone śpiewa
wtórują mu swym szumem drzewa
we włosach grasuje wiatr pachnący sianem
a w uszach brzmi koncert ptaków nad
ranem
bo ja wolę
wędrować szczerym polem
na ramionach czuć słońce gorące
biec boso po zroszonej łące
pieścić dłońmi płatki maków i stokrotek
włóczyć się swoimi ścieżkami jak samotny
kotek
przemoczone moro-odzienie
a w oczach wiecznej trawy zieleń
śmieszne odbicie w strumyku
tobołek wisi na rzemyku
słoma w butach i ziemia za paznokciami
wyrusza na bal z leśnymi elfami
bo ja wolę
ptaka na ramieniu
i świerszcza w kieszeni
chwytać w dłonie krople deszczu
i zdarte butów podeszwy
w rozgwieżdżone niebo patrzenie
wspaniałą naturą zauroczenie
ech...już dosyć analizy uczuć życie jest tak piękne i proste tylko sami je komplikujemy... teraz sobie pośpiewam z ptakami i drzewami najprostszymi słowami-nutkami
Komentarze (14)
czytając twój wiersz poczułem wiatr w plecy i lekkośc
wyraszam w droge...
pięknie, wesoło,aż chce się czytać takie wiersze
pozdrawiam cieplutko :)
narobiłaś mi apetytu,niech no tylko cieplej się
zrobi... :)
ja też lubię wziąć kij do ręki i powałęsać się tak
beztrosko po lasach, łąkach i innych zakamarkach
Dołączam się do moich przedmówców, ładny wiersz
namalowany słowem, pozdrawiam.
pieścić dłońmi płatki maków i stokrotek
włóczyć się swoimi ścieżkami jak samotny kotek
pięknie...też tak lubię...
Ładny pędziwiatr z Ciebie.Mam takie zdjęcia
czarno-białe jak wędrowałam z klasą w liceum.Ładnie mi
to przypomniałaś.
Po pierwszej zwrotce myślałem, że to o mnie.
Wesoło się zrobiło - Gratuluję!
radosna pieśń o wiośnie szczęsliwego wędrowca - i tak
trzymaj.
Ładny obrazek trampa malujesz słowami.
Pięknie śpiewaj niechaj drzewa lasy ptaszyna
podziwiaja twoje śpiewanie chetnie bym dołączyła ,nie
ma to jak łono przyrody.
jak prawdziwa poetka :), z tobołkiem na wprost do
przyrody. pozdrawiam ciepło :)
pięknie wesoło i radośnie,jak pieśń o wiośnie