Wędrówka [Jasełka 2004 -...
Idzie drogą ludzi dwoje, w górze chmury
ciemne
On zmęczony, ona z trudem dźwiga swoje
brzemię
Bardzo blisko rozwiązanie już, matka
przyszła czuje
Więc hotelu, legowiska choć, bardzo, bardzo
potrzebuje
Bardzo blisko rozwiązanie już, matka
przyszła czuje
Lecz hotelu lub schroniska wciąż im bardzo,
bardzo brak
Puka Józef w drzwi zajazdu, Maria
odpoczywa,
W drzwiach pojawia się gospodarz i tak się
odzywa:
„wszystkie miejsca już zajęte spróbuj
może jutro”
Trudno, idą szukać dalej, jest im bardzo
smutno
Trochę dalej znów to samo, znów zajęte
miejsca
A więc idą szukać dalej z niepokojem w
sercach
Do kolejnych drzwi podchodzą znów z
nadzieją głęboką
Lecz gospodarz tylko spojrzał przez
judaszowe szklane oko
Idźcie sobie dla was miejsca tu nie ma ani
strawy
Przyjdźcie jutro lub pojutrze, nie psujcie
zabawy nam
Tyle trudu, tyle starań a wciąż bez
schronienia
Po wędrówce długiej senni są już i
zmęczeni
Wciąż mijając niegościnne drzwi znaleźli za
miastem
Szopkę nędzną, wół i osioł w niej, szpary
ścian dmuchają wiatrem
Mario, mówi Józef, hotel to coś
małogwiazdkowy
Chyba że policzysz te co przez dziurawy
widzisz dach
Och, Józefie- sprawy nie ma, Bóg jest
przecież z nami
Rozgościmy się w stajence wraz z jej
mieszkańcami
Dobrym schronem ta stajenka, choć jej
metraż mały
Obok zwierząt blisko siądźmy, to będą nas
grzały
A wokoło całkiem ciemno i noc coraz
głębsza
Ziewa w górze wybudzona gwiazda
betlejemska
Jak to dobrze, że schronienie im znaleźć
się udało
Kiedy ludzie wciąż mówili że miejsca u nich
bardzo mało
Dzisiaj również często bywa że Bóg do
ciebie dzwoni
Z prośbą jedną ale wielką - chce w twym
sercu schronić się
Teraz chwilę się zastanów – daj
odpowiedź jasną
Czy „wejdź proszę” powiesz czy
też „w moim sercu ciasno”
całość Jasełek 2004 to 26 utworów - wiersze i pastorałki pisane do muzyki w formacie midi. Zainteresowanym chętnie poślę całość mailem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.