Wędrówka trwa, a serce płacze
"Wędrówka trwa, a serce płacze".
19.06.2019r. środa 09:26:00
Wędrówka trwa, a serce płacze,
Nasz kwadrat wspomnień
Nieśmiale się krzyżuje.
Jakże trudno jest być cicho,
Gdy uczucia buzują
I chcą być przygarnięte,
Gdzieś w obszar kobiecych ramion i ust.
O poranku różne przemyślenia
Biorą górę nad bólem pleców
Po ciężkiej harówce dnia poprzedniego.
W drodze, czy też w wędrówce, która trwa
Chce się istnieć
I by serce znalazło ukojenie.
Jest mi żal tego, co nie przeżyłem,
A to, co chwilowo było cudowne
Z uporem maniaka sobie przypominam.
Ty bądź o zachodzie,
Ty bądź o wschodzie
I w zenicie też.
Niech nasze Rh jakie by nie było się
miesza.
W nowym człowieku
I pozwala nam wspólnie żyć,
A my bądźmy skazani na odwzajemnioną
Miłość.
Ech ta Miłość,
Takie mrauuuu
I to gdzieś pomiędzy,
Które wciąż dzieli oddalonych nas.
Czas na zmiany,
Do cholery, kiedy on nadejdzie,
Nie chcę znów,
By mój organizm został zaciągnięty do
pracy
Jak wół
Przeze mnie samego,
By do bólu zastępczego
Zapomnieć o dotychczasowym bólu
samotności.
Kończę, bo właśnie pisząc to
Trwam w oczekiwaniu
Na kolejne spotkanie z pewną koleżanką.
Spotkamy się i to dziś.
Miło, że jesteście, :)
Komentarze (11)
Trzymam kciuki za spotkanie :)+
jak zawsze ładnie i klimatycznie
Pozdrawiam i głos zostawiam
;) +++ Zapraszam do siebie na nową przygodę
I ze spotkania z koleżanką może zrodzić się miłość....
Życzę Tobie Łukaszu pięknego weekendu.
I dziękuję za sympatyczną odpowiedź pod moim wierszem.
Wiem, że jesteś głęboko wierzący, więc może
zainteresuje Ciebie mój najnowszy wiersz?
Ucieszyłbym się, gdybym mógł Ciebie pod nim gościć. :)
P.S. Mężczyzna o tak wrażliwej duszy jak Ty, powinien
mieć powodzenie u kobiet.
z zaciekawieniem ten smutny wiersz:) pozdrawiam
Miłość i jej oblicza, raz zasmuca a raz zachwyca :)
Pozdrawiam serdecznie +++
Oby spotkanie było udane :)
Ech, ta miłość
Pozdrawiam
Ech ta miłość:)pozdrawiam serdecznie.
Miłość to jest "skok na głęboką wodę". U Ciebie widzę
paraliżujący strach przed zaryzykowaniem odrzucenia.
Dlatego ta dziewczyna, z którą się spotykasz,
prawdopodobnie nadal będzie Twoją koleżanką i nic
więcej. Skoro Ty się boisz zaangażować - nie możesz
wymagać od niej aby się zaangażowała.
(Nawiasem mówiąc to że się zaangażujesz nie gwarantuje
niczego. Trzeba "wkalkulować" w swoje działania
przegraną i próbować... do skutku, aż się wygra.)
Udanego spotkania, Łukaszu! Pozdrawiam cieplutko :)
B.G.