Wędrówki Snu
Noc to dzień, który zamknął oczy.
Oddycha ciszą budząc umarłych.
Sen to śpiew co nocą kroczy,
Przylega do okien uśpionych wieżowców
Nuci kradzioną kołysankę cichutko,
Bezgłośnie otwiera okno w sypialni,
Podpływa, dotyka główkę malutką
Bierze oddech, chce krzyczeć
Lecz znika...
autor
z drzewa
Dodano: 2006-01-18 20:00:43
Ten wiersz przeczytano 551 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.