Wehikuł czasu
krętymi uliczkami
pejzażem nocy
błądziłem jak ślepiec
uparty i hardy
bez korony
i bez korzeni
chciałbym wrosnąć
szarą grudką
w ten kawałek ziemi
doczekać świtu
na schodach własnych ułomności
choćby z duszą na ramieniu
Kołobrzeg
14.11.2010
autor
maltech
Dodano: 2010-11-14 08:45:38
Ten wiersz przeczytano 1463 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
wehikuł czasu...:)
tęsknota do swojego kawałka lądu...
Czasami właśnie czuję się tak i ja. No cóż, są takie
dni kiedy się ma taki nastrój. Miło było przeczytać.
Pozdrawiam:)
Bardzo dobra miniatura...chylę czoła..
Piszę się na ten wehikuł czasu :) Ciekawa miniaturka
skłania do zadumy.
w miniaturach na beju nie ma od Ciebie nikogo
lepszego...po prostu super
jak zbudujesz wehikuł zadzwoń:))plusik:)
Dobry, ciekawy wiersz...
Dobra miniaturka brawo.
każdy strudzony wędrowiec w końcu odnajdzie swoją metę
czy przystań...
poszukiwanie to droga z kamiennymi schodami... ale
warto szukać nawet jeżeli jesteśmy pełni obaw, że
niczego nie znajdziemy...
;-))) vel atma
Kiedy chcesz coś osiągnąć rozejrzyj się dookoła,
zastanów się i pomyśl, czego dokładnie chcesz. Nikt
nie dojrzy celu z zamkniętymi oczami.
Fajny wiersz... krótki, prosty, ale dużo w nim
powiedziane... podoba mi się:-)
witaj, błądzisz, szukasz, a wszystko to Ci się należy,
"jesteś solą tej ziemi".
Pozdrawiam sedecznie
Błądzisz a więc szukasz. Szukasz siebie a to właśnie
jest męką. Jak to oddać? Jak przekazać? Jakich słów
użyć? Zrozum, forma wiersza, to rezultat ciężkiej
codziennej pracy. Najtrudniejsze jest szukanie - to
stała frustracja. Dlatego tak bardzo jest mi brak
rzeczowej, warsztatowej krytyki. Życzę światła na
Twojej drodze. Pozdrawiam serdecznie.