Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wena

Najgorzej gdy oczy zamykam,
Ulotne melodie białe jak śnieg
Wyfruwają dziesiątkami rozmyślań
Zostawiając pustkę, zostawiając lęk.

Rękami macham po omacku
Próbuje je pochwycić w locie
Bez nich nagi, w potrzasku
Czuję jak bym taplał się w błocie.

Utracone na zawsze te chwile
Błądzą, odbijają się od ścian
Połyskuą w gwiezdnym pyle
Nakreślając stworzenia plan

Objaw mi się więc Pani!
Skoro wszystko jest złe
- To niech nie będzie niczego!

Przyjdź do mnie w noc głuchą
Opatul swymi włosami złocistymi
Przygarnij ręką swą
Opromień marzeniami
Nierzeczywistymi.

Dodano: 2007-01-20 19:22:56
Ten wiersz przeczytano 832 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Wrogi Tematyka Fantastyka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »