WENA
wpadła przez okno
trochę natchnienia mi przyniosła
i rzekła troskliwym głosem -
nigdy nie trać wiary
otuliła czułym ramieniem
mówiąc
każdy poeta ode mnie zaczyna
autor
Izabelina
Dodano: 2018-09-22 22:14:56
Ten wiersz przeczytano 943 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Wena, oby ona była przy każdym z nas, pozdrawiam :)
Ciekaw jestem, co na to Wena...
I chociaż oprócz weny, potrzebne
są jeszcze inne czynniki, aby
napisać dobry wiersz, to jednak
bez niej nie byłoby pięknej poezji.
Miłej niedzieli.
To prawda, a juz wesolo jest jak przyjdzie z nia
wyobraznia...
cóż wart poeta bez Weny? nic. to jak platoniczna
miłość.
u mnie w wierszu też w pierwszym wersie coś wpada
przez okno. a co? zapraszam. pozdrawiam :):)
dokładnie- bez niej nie byłoby wierszy
ładnie i z duszą poety
Z pewnością wena jest ważna, a skoro dała dała dobrą
radę, to trzeba niej korzystać,
miłego weekendu Izabelino życzę:)
yamCito nie wolno się poddawać
Patrz, a do mnie ostatnio nie chce wpadać,,,ani oknem,
ani drzwiami,,,już powoli tracę wiarę...