WENECJA
Błyszczy złotymi promieniami
atłasem błękitnym otulona
odbita w lustrach kanałów
finezją i urokiem zaprasza
Wynurzona ze snu i marzeń
z kamienia historii i wody
z wielkiej miłości zakochanych
na tle bogato zdobionej zabudowy
Z szumu wioseł melancholii
płynącej gondoli z nami
też z pocałunku pod mostem Westchnień
aby nasza miłość wiecznie trwała
Z ożywionych na widok turystów
Placu Świętego Marka gołębi
z kwiatów co barwami tańczą
i z weneckiego romantyzmu głębi
W moich ramionach zakotwiczona
z uśmiechem w spojrzeniu
i z milionem gorących całusów
planujemy jeszcze powrócić tu
autor
Kazimierz Surzyn
Dodano: 2021-02-13 16:14:53
Ten wiersz przeczytano 2323 razy
Oddanych głosów: 94
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (71)
Babcia Tereska, @Krystek, Beatka, Grażynka,
Mgiełka028, Marek Żak, anna,
sisy89, Turkusowa Anna, mala.duza, dziękuję za
odwiedziny, sympatyczne słowa, za refleksje,
pozdrawiam ciepło.
marzy mi się ale nie dla mnie spełnienie - że tam
uroczo jest bajkowo kto był ten wraca - tak mówi
wrażliwiec i zakochanyyyyy
Piękne poetyckie wspomnienia z podróży zakochanych :)
Tak, Wenecja jest piękna, byłam kiedyś. Wiersz też
piękny.
Pozdrawiam serdecznie :)
Cudne wspomnienie.
(W moich ramionach zakotwiczona
z uśmiechem w spojrzeniu
i z milionem gorących całusów)
Nie byłem, ale ładnie o pisałeś i zachęciłeś:). M
Często wracamy do miejsc, które zachwycają swoim
klimatem i obrazem. Pięknie. Pozdrawiam Kaziu :)
Pięknie piszesz Kaziu o Wenecji,
też kiedyś w niej byłam i mnie zauroczyła, też bym
chętnie tam wróciła, najchętniej podczas karnawału,
ponoć jest niezwykły, a ja też byłam tam latem, nie
tylko zabytki zachwycają, ale i np wyroby jubilerskie
:)
Oby tylko nie była zniszczona, często są tam powodzie
niestety:(
rozpłynełam się w tych romantycznych wspomnieniach,
serdeczności Kazimierzu:)
Kilka lat temu byłam w Wenecji. Mam urocze
wspomnienia. Widok i atmosfera miasta na zawsze
zostaje w sercu. Piękny wiersz wspomnienie. Pozdrawiam
cieplutko:)
Ładny wiersz wspomnieniowy. Do takich chwil, miejsc,
chce się powracać. Ale trzeba się spieszyć bo podobno
poziom wody się podnosi i kiedyś może zatopi Wenecję.
Szkoda by było.
Do miłego