Wernisaz
czestym gosciem bywam
twoich wernisazy
w labiryncie sztalug
dusza niech pogwarzy
podziwiam twe mysli
na plotna przelane
niczym kadry w filmie
sa zapamietane
karmisz mnie barwami
pobudzasz fantazje
koisz rany serca
wyciszasz nostalgie
niech tak juz zostanie
az do konca swiata
w strofy mysl ubiore
moja to zaplata
autor
Leslaw
Dodano: 2008-03-31 23:13:54
Ten wiersz przeczytano 761 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
piękne myśli kto posiada umie piękne wiersze składać i
ubierać też jak chce każdy z nich co je przeczyta może
coś dla siebie mieć spodobał mi się wiersz zostawiam
swój głos
z dużą lekkością napisany wierszyk a także ukazujący
sporo optymizmu :)
Ładnie "myśl ubierasz w strofy"... Wiersz łatwy w
odbiorze i uroczy - zaliczam go do tzw. "perełek"...
Miło jest czytać taki szczerością i uczuciem pisany
wiersz. Z wielką przyjemnością bywam na
wernisarzach... cząstki przekazanego piękna...wędrują
ze mną przez życie.
Wiersz mówi o sztuce którą uprawiamy-pięknie ujęte :)
pozdrawiam