Wersy Erotyczne
Usta złożyliśmy niczym wersy,
do modlitwy serc naszych,
bijących w uniesieniu tęsknoty,
której nieukojone pragnienie,
spija smak z ust.
Niczym fregata toniemy,
w uścisku burzliwej natury,
ręce walczą, o bliskość,
targają żagle Twe białe,
i ujrzałem, bezbronność piękna,
i ujrzałem, ufność spojrzenia.
Nie, nie! nie MYŚLĘ!
Tworzę wers za wersem
zwrotka po zwrotce wchodzę.
Nad krzykiem śpiewane!
Nad wiatrem zawiane!
Nad ogniem płonące!
Rozkosze w noce…
Komentarze (5)
Myślę że sama środkowa część by starczyła, a " Tworzę
wers za wersem
zwrotka po zwrotce wchodzę." zabieram i uciekam :)
ładne rozmarzenie, pozdrawiam
I wyszło masło maślane... nie przemawia do mnie ten
wiersz do końca
Dziękuję AAAlutek zawsze mam z tymi zaimkami problemy!
Masz w 100% rację! :)
pozbyła bym się zaimków "aasze" w pierwszej zwrotce,
bo powtórzyłeś zresztą że wasze to oczywiste, w
ostatnim wersie niekoniecznie...
po za tym nawet:)