wesele
Ubrali we łzy dziewczynę,
te piękne, bo prawdziwe,
więdłe kwiaty wpletli w warkocz
i wypchnęli, niechaj idzie...
/ a staruchy płaczą.
Sroga zima wije gniazdo,
mroźnym niebem kryje,
a dziewczyna niby cudem,
idzie, choć nie żyje...
/ a staruchy płaczą.
W jego oczach szuka hańby,
gwarny tłum wykrztusza okrzyk.
A ona nie bez wzgardy
składa wszelkie hołdy...
/ a staruchy płaczą.
Słowa w usta jej wepchnięte leją się jak
wino.
Pijany tłum tańczy:
„żyj nam ty martwa dziewczyno!”
/ a staruchy płaczą.
W jego oczach, strach, pogarda:
„Co żeś mi przyniosła?”
A ona: „ Patrz cała armia!”
I sto wiatrów klękło jak marzła postać.
/ a staruchy płaczą.
Tak jak wróżba nakazała.
On całował te martwe usta
i choć życia w niej nie było
wiatr mu szeptał, że to miłość.
/ a staruchy płaczą.
Komentarze (11)
hmmmm....naprawdę mroczna opowieść, ale świetnie
napisana :) Czytałem z niecierpliwością ten wiersz :)
ciekawie piszesz, lubię Twoje wiersze, jest w nich
dramat ,baśń i tajemnica
Ciekawie napisany, choć nie wiem , czy to wesele, czy
pogrzeb. Proszę wyjaśnij.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie.
Miłego wieczoru.
Ciezki wiersz, tez sie zastanawiam czy chodzi o
pogrzeb czy wesele z przymusu. Ale ciekawy:-)
Chyba chodziło o pogrzeb pewnej panny , jesli sie nie
mylę , a "staruchy" to rodzina tej damy.pozdrawiam.
myślę, że nie zawsze wiersz trzeba zrozumieć, aby czuć
w nim piękno( mimo mroczności)...na tak, zwraca uwagę
okazja:) miłego dzionka
Dość trudny wiersz,jak mam być szczera,miłość z
musu,która sprawiła,że dziewczyna czuła się martwa...
A może raczej miłość wzgardzona,która przyniosła
śmierć,a potem odwet dziewczyny?
Jakoś mi tu powiało klimatem mickiewiczowskiej
Świtezianki...
Te płaczące staruchy też mnie zastanawiają,niczym
jakieś chochoły przydrożne...
Nie,nie umiem dobrze wiersza zinterpretować,może za
dnia kiedyś doń wrócę.
Z pewnością jest niebanalny.
Co do kwiatów wpiętych w warkocz,to czy nie powinny
być
zwiędłe,zamiast więdłe?...
To takie moje odczucie.
Przepraszam,za mój mało merytoryczny komentarz...
Pozdrawiam.Miłego dnia życzę:)
dziekuje za bardzo głębokie komentarze
A Basia nie śpi....
,,wesele, gniazdo,, - popraw!
a staruchy płaczą
pozdrawiam:)