wesoła wdówka
(IPOGS, Freestyle) eMultipoetry.eu
o tej historii trąbią od rana
pewna kobieta ciemno ubrana
przyszła z zamiarem niecnym na bibkę
i odprawiając amantów z kwitkiem
będąc na fali brzmień i nastroju
sama została na placu boju
tak bardzo w pląsach się zapomniała
że pokazała za dużo ciała
i oburzona żeńska publika
jęła do wdówki z pretensją fikać
ta aby nie być zazdrosnym dłużna
wlazła na rurę i w tany rusza
gibie się w rytmach pręży i wije
splata nogami stalową szyję
wygina ciało zarzuca włosy
oszołomieni sypią banknoty
i dopingują wenus w żałobie
a ta nie daje poznać po sobie
iż przed godziną może i krócej
ostatnią podróż przebyła z trupem
teraz gdy kości są już rzucone
przyszła na nową ofiarę kolej
muszka już bzyczy w pajęczej sieci
zaraz ją wdówka szczelnie oplecie
ściśnie tak mocno aż tryśnie soczek
a jak ostatnią kroplę wytoczy
odprawi gościa przybrana kirem
chyba mnie bierze [czarno to widzę]
Komentarze (6)
powtorze sie ale uwielbiam twoje poczucie humoru:):)
Witaj, jestem pelna podziwu za lekkie pioro, poczucie
humoru i zmysl obserwacyjny. Swietna gra slow.
Gratuluje Autorze. Moc serdecznosci.
Rzeczywiście bardzo wesoło się zrobiło :)
Czarna mamba ;-))
Pozdrawiam
Uśmiechłam :-)
:)) Dzięki za okazję do uśmiechu.
Miłego dnia.