Wesolutko
Opowiem historię, o jakiej nie śniłam
uwierzcie mi, proszę ...na zabawie byłam.
Urządzili u nas potańcówkę w pracy,
czyli w miejskiej pralni, cokolwiek to
znaczy.
Gacie, halki, pościel, w misce pełnej piany
Stefa trze rękami, a Józek kochany -
palacz, poza Stefką, to nie widzi świata
namolnie nachodzi, nic, że zezowata.
Obie na ubawie - z socjalu dawali.
Siedzimy przy piwku, a Stefa od balii
papieros, śledziki, pewnie "czai bazę".
Cóż... do jej serducha z butami nie włażę.
Patrzę, gościu sunie do amorów skory,
chudy jak patyczak, moja, jak dwa wory
kartofli na zimę. Myślę - będzie śmiechu.
Facio w łapę cmoka, jestem ten...no,
Wiechu.
Stefa czerwoniutka, jak jasna cholera
wrzeszczy: sama sobie, do tańca wybieram!
Facet chrząknął, splunął, pewnie się
obruszył,
-ja bym ciebie pindo patykiem nie ruszył!
W domu rozmyślania przy gorącej kawie,
głupio jest żałować dobrych rad, ciekawiej
podsunąć gotowca, więc radzę dziewczynie
- baw się, szalej, dawaj, młodość szybko
minie.
I do serca wzięła Stefcia słowa moje,
kto chce - temu daje, o nią się nie boję,
bogata nauka, wyjdzie jej na zdrowie?
- Urodzę dzieciaki mam sianko -
odpowie.
Grunt, że Wiesiek uśmiechnięty,
Zdzichu, Adamek, Grzesiek. Ha!
Muszą płacić alimenty,
Chłopaki się zrzucą. Państwo da!
Komentarze (43)
hihihihi fantastycznie !
Fajnie.
świetnie z humorem - dzięki za uśmiech ubawiłam się
serdecznie czytając :-)
pozdrawiam serdecznie
świetny :)
miłego :)
Świetny ubaw, ładnie opisany, pozdrawiam ciepło
Od ucha do ucha cha cha.
Pozdrawiam:)
Dorota, Stefie będzie bawić przychówek,
jak kazała harcować, kurna... tylko cudze.
Pozdrawiam Doroto, uśmiałem się zdrowo ha ha!
Niezła zabawa to była. Pozdrawiam.
Rozbawiłaś Blondyneczko ;)
Dziękuję za okazję do uśmiania :)
Pozdrawiam i miłego wieczoru :)
Dobra rada nie zawada- z mądrości przysłów trzeba
umieć korzystać...
Fajny wiersz. Pozdrawiam serdecznie. ;)
:))Cudeńko. Doradzać w życiu to jak doradzać w
pisaniu, nie wiadomo jak kto zrozumie, tak mi się
wydaje. Dzięki za spory uśmiech, odwzajemniam:)))
Ubaw po pachy. Pozdrawiam:))
Niezły ubaw: najpierw "dobre rady", a jakby co-to nie
ja!