Wesoły smok
Wszystkim dzieciom i wnukom
Zionął ogniem smok wesoły
co chciał iść do smoczej szkoły
więc mundurek mama szyła
dla urwisa dla jej syna
Gdy opuszczał smocze progi
tata ogień w paszczy zgasił
by nie raził swym płomieniem
rówieśników smoczych braci
Pan profesor z Smokolandi
co przyjeżdża w swym rydwanie
wezwał smoka dał pytanie
gdzie jest Wawel krakowianie
Więc zadumał się wesoły
i pazurem w kark podrapał
powywracał ławki stoły
swym ogonem co wymiata
Na pytanie da odpowiedź
gdy na mapie mu ktoś wskaże
gdzie jest Polska kraj szewczyka
a wesołek ciągle fika
Stanisław Czyżewski
Komentarze (5)
Bardzo fajnie napisany wiersz o smoczkach. Uwielbiam
czytać wiersze z dozą humoru :)
Bardzo piękny i wesoły wiersz o smoku. Uwielbiam
wiersze dla dzieci, choć jestem już dorosła i mam
własne dziecko,są one powrotem do dzieciństwa. Wiersz
czyta się płynnie jak bajeczkę.
Tak pięknie i dowcipnie napisana historyjka o smoku
nadaje się aby ją zilustrować tak barwny obrazek
namalowany wierszem Dobry w formie i treści
Racja smok niech zostanie tam gdzie jest aby było
dzieciom co opowiadac .Wiersz odpowiedni na dzien
dzisiejszy taki milusinski.
Takie już są te wesołe smoki.Ale lepiej niech będzie
tam ,gdzie jest- w Krakowie wystarczy nam
skamieniały...;-)))