weź zabłyśnij
Weź zabłyśnij, zrób coś poprawnie, aby
Było po Twojej myśli, ja innym nie
Zazdroszczę, jak będzie potrzeba to i
Wroga ugoszczę po przebaczeniu, może
Warte to jest w końcowym przeznaczeniu.
autor
Maciek89
Dodano: 2018-03-13 17:29:59
Ten wiersz przeczytano 952 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Sławomir.Sad ok już idę komentować Twój ostatni wiersz
:) pozdrawiam Ciebie i resztę.
Zawsze warto dłoń podać i przebaczyć...pozdrawism
Bardzo ciekawa miniatura Maćku.
Przebaczenie to podstawa.
Pozdrawiam :)
Mógłby być jeszcze wspanialszy....
...gdybyś znalazł czas skomentować mój ostatni wiersz.
:)
Sławomir.Sad dzięki i miej dzisiaj wspaniały dzień!
Pozdrawiam serdecznie.
Życzę Tobie Maćku udanego dnia :)
Ciekawa refleksja pozdrawiam;)
pozdrawiam:)
Przebaczać, za bilet do nieba? To ma być szlachetne?
To raczej jej perwersja. Nawet z diabłem kontrakt
można podpisać (popatrz IS), jak przyobieca zbawienie
czy dziewice... Bardzo dobra miniatura, pozostawiasz
przestrzeń dla interpretacji. Pozdrawiam.
To się nazywa „zabłysnąć szlachetnością”. Dusza
człowieka szlachetnego dostaje po takim uczynku
niezwykłej jasności, która dociera aż do nieba.
Dobra refleksja.
Pozdrawiam Maćku. :)
pozdrawiam :)
Naprawdę dobra refleksja i zgadzam się z tym co
zawiera:)pozdrawiam cieplutko:)
Ciekawie piszesz.
Tak być powinno..ale nie zawsze to
wychodzi..Pozdrawiam ciepło..
Zabłyśnij obok miłosierdzia Bożego swoim
miłosierdziem... dobre przesłanie, pozdrawiam