Wezmy na przykład zwykłego gołębia
Wezmy na przykład zwykłego gołębia
zawsze był na krakowskim rynku
przechadzał się i dziobał
co się trafiło
czy za króla Zygmunta
kiedy sukiennice tetniły żackim życiem
czy za czasów kiedy
czarne swastyki powiewały
na murach Wawelu
czy też teraz
Gołąb był zawsze taki sam
i pewnie nigdy nie zanotował różnicy
miedzy dobrem a złem
dla gołębia historia nie istnieje
Ignorant!
a jednak bez niego
krakowski rynek
nie byłby taki malowniczy
Dzisiaj wiersz w nieco innym tonie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.