whisky z lodem
jestem kostką lodu
w twoich ciepłych dłoniach
topię się stopniowo
ogrzana słowami
pozostawiam wilgoć
na wargach i skórze
spływam cienką strużką
pomiędzy mięśniami
z namaszczeniem liżę
naprężone ciało
płynę powolutku
do pępka wgłębienia
stamtąd wpadam szybko
do szklaneczki z whisky
wzmagam ogień ciała
ogniem podniebienia
Komentarze (13)
Zmysłowo nawet bez whisky można być
otumanionym...pozdrawiam:)
proszę jeszcze raz - ale już
bez lodu, pępek jeszcze nie rozgrzany - a nie lubię
chłodu
Pozdrawiam serdecznie
Zmysłowy erotyk. Cieplutko pozdrawiam
Piękny erotyk :)
Taki znany przecież temat … miłość i coraz inne
odsłony jej wskazują, ze to jest coś niewyczerpanego,
nie do końca opisanego…
Pięknie :)
Gorący, zmysłowy erotyk, pozdrawiam cieplutko
bardzo ładny niebanalny ...gorący ;-)
pozdrawiam:-)
Ładnie. Erotyczna wędrówka kostki lodu. Lepiej mi się
czyta "do wgłębienia pępka", ale wtedy chyba rym
ucieka. Miłego dnia.
Ładnie. Erotyczna wędrówka kostki lodu. Lepiej mi się
czyta "do wgłębienia pępka", ale wtedy chyba rym
ucieka. Miłego dnia.
Mocny trunek :)
Pozdrawiam pogodnie
:)
mi sie podoba pozdrawiam serdecznie
dobry, fajne rymowanie strofami:)
Udany erotyk, prawdziwa whiski z lodem, gorąco.
Pozdrawiam:)