WIADRO
powielam dni
nie muszę a spieszę się
dźwigam wiadra
wypełnione pogodą ducha
albo wyczerpaniem
wiek późny
przysparza trudu
dodaje zatroskanie
czy ze wszystkim zdążę
wciąż zagoniona
na miedzy życia
gdzieś na zakręcie
niechcący kogoś potrącę
albo mnie potrącą
ulewa się z wiadra
tym
czym wypełniłam
miłością lub goryczą
autor
grażyna-elżbieta
Dodano: 2012-03-02 08:42:49
Ten wiersz przeczytano 1819 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Ładny, pobudza do refleksji.
Pozdrawiam:)
..... + ..... :-) Piękny...Magiczne te wiadra
i pełne uczuć... :-)
Grażynko ładnie wsłowa ujęłaś swoje mysli,
refleksje.......
Podobają mi się grażynko - wiadra wypełnione pogodą
ducha. Tak trzymaj:) Pozdrawiam cieplutko.
Jest pewne że to wiadro z miłością ,gdyby było z
goryczą nie trzeba by było się spieszyć -bo dokąd?
Nieś ostrożnie wiadro z miłością,aby jej starczyło do
końca drogi:)Pozdrawiam serdecznie+++
Raz na miedzy raz na zakręcie to znowu w biegu takie
jest życie lubi zaskakiwać.
Coś nowego, pierwszy raz spotykam się z taką metaforą-
wiadro,
w pozytywnej opinii tego wiersza.
pełne wiadro chwil życia i mądrości
wiadro wypełnione życiową mądrąscia
Bardzo wymowny wiersz, pełen mądrości
życiowej...Pozdrawiam serdecznie...
Oby pogody ducha było jak najwięcej! Pozdrawiam!
Bez fajerwerków. Pewnie na szczęście.
Choć to niewątpliwie ciężar lecz warto go dźwigać :)
z wiekiem co raz wiecej mnie w tym wiadrze wody
a co raz ono cięższe
pozdrawiam serdecznie:)