wianuszek
Miecio chce dziś szukać wianuszka dla
siebie,
jego biedny wacek jest w wielkiej
potrzebie,
trzydziestka stuknęła, a on nie był w
’Raju’,
potrzeba więc zoczyć wianek przy ruczaju.
Mańka, także dzisiaj święto obchodziła,
bo już osiemnastki szczęśliwie dobiła,
więc najwyższa pora, zrobić w wianku
dziurkę,
a nie do starości pić grysik przez rurkę.
Szli poprzez szuwary, wtem weszli na
siebie
czują ostrą miętę, oboje w potrzebie.
Miecio się bez gadki na Maniuchnę rzucił
i zręcznie od razu na runo przewrócił.
I dawaj ten wianek wić na lewo, prawo,
tak plotą, że trzęsie aż całą murawą,
wypletli wianuszek, tak jak się należy,
pletli go dość długo, gdyż materiał świeży.
Po wyplocie wstali, szmatki poprawili,
troszkę się zmęczyli jak ten wianek wili
i poszli do domów, każde w swoją stronę,
bo już podzielili, co ma być dzielone.
Miesiąc za miesiącem, leciał powolutku,
aż się doczekali Mańka z Mieciem skutku
swojego plecenia wianka przy ruczaju,
co płynie wolniutko przez środeczek
gaju.
Mańka we łzach gorzkich w dom Mieciowy
przyszła:
- Ale wielka chryja Mieciu z wicia wyszła,
miałeś się pobawić tylko mym wianuszkiem,
a zrobiłeś ze mnie potężną wydmuszkę.
Co ja teraz zrobię taka nadmuchana,
miałam być przez ciebie tylko wy....
a teraz mam kłopot, ot nie byle jaki,
nie będą mnie chciały we wsi już chłopaki.
Miecio się oburzył: - Ja splotłem
wianuszek,
a jajek nie dmucham, zatem owy brzuszek
to sprawca innego, kto wydmuszki dmucha,
ja nie przyłożyłem palca ci do brzucha.
- Palca nie, lecz Wacka, więc będziesz
kolego
płacił alimenty na kogutka tego,
który się wykluje z tej oto wydmuszki,
bo inaczej gliny wsadzą cię do puszki.
Chcesz wić w trawie wianki, wij lecz rób to
z głową,
bo przy takim wiciu możesz mieć gotową
wydmuszkę z pisklątkiem, to cud z życia
wzięty,
wianek mieści w sobie nie lada zakręty.
Komentarze (19)
dobry wiersz ku przestrodze
a ja sobie czytam ze zmrużeniem oka ;) zasłużony głos
zostawiam
życzę miłego dnia
PLUSZU, mimo twoich sugestii, dałem tą bajkę na Beja
(do szuflady, chowam bieliznę)
zastanawia mnie inna sprawa, skoro w dupie masz głosy,
to co masz w głowie?
z równie szczerymi pozdrowieniami
kłaniam:))
Przekaz godny szuflady,
a jeśli chodzi o mnie,
to tak się składa,
że głosy mam,
gdzie czopki się wkłada...
Pozdrawiam i życzę powodzenia na Beju (szczerze)
super ... taki wiersz mi gra ... a zwłaszcza gdy żon
niema poszukam wianuszka i paluszek przyłożę do
brzuszka ...będzie 500 +
Przeczytałam z wielką przyjemnością :)
Zabawa z wianuszkiem tak długo trwała,
dopóki efektów w tańcu się nie doczekała.
Fajna bajka. Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
Zdzichu dziękuję za uwagi, poprawiłem, jest faktycznie
lepiej
Bluszczyku dziękuję za odwiedziny
filutku, fatalna pomyłka, już poprawiam dzięki:))
kłaniam:))
To tych typków było dwöch, Maniek i Mieciu?
A tam, to nie takie ważne, dziecko ojca musi mieć, to
się któregoś dopasuje.
Świetnie się czyta.
Pozdrawiam.
Historia czytana z lekkim uśmiechem. Oczywiście
świetnie :)
Ha, dobre :) Rytmika zachowana, lekko się czyta.
Plusuję.
PS. Sugeruję kilka małych zmian:
*Wacek - wacek
*bo trzydziestka stukła - trzydziestka stuknęła
*i zgoła od razu - i zręcznie/sprawnie, od razu
("zgoła" ma inne znaczenie).
Pzdr.
Przepiękna bajka, pozdrawiam :)
Michale i dowiedział się co to znaczy dotknąć raju
Regiel, jak widać takie życie, gdy się interesem zbyt
luźno szarżuje, trzeba mieć dobrze prosperujący
interes, aby za wojaże płacić
kłaniam:))
Seksowna historia z alimentami
w tle.
Miłego dnia.
No cóż... Dziewczyna miała potrzebę seksu. Chłopak ją
zaspokoił, a przy okazji zaspokoił także (może nie do
końca uświadomioną) potrzebę macierzyństwa.
Aniu, dziękuję za odwiedziny i jak zawsze ciekawy
komentarz
Mariane, chciałem ukryć twoje igraszki, a ty sam
wyskoczyłeś przed szereg:))
One Moment, już poprawiłem tą literówkę, a co do wydm,
ok. one też są wydmuchane:))
kłaniam:))