Wiara
szary cień zbliża się, dręczy mnie
lecz nie boję się, walczę, upadam,
do cienia się skradam, wraz z nim
się przechadzam, w obłoki się wtulam
,
uciekam do źródła.
gdy tracisz zmysły, krzycz,
biegnij,
szlochaj, być może ktoś cię
pokocha,
pokonasz wtedy wędrówki trud.
i utoniesz z nią razem jeśli będzie
trzeba, lecz mimo to wierząc, że
wejdziesz
do nieba ...
Komentarze (1)
A ja wierze,ze mozna nie utonac walczac z wlasnym
cieniem.Dobry wiersz++++