Wiara
Czasem jak słonce o poranku wschodzi na
niebo
Tak ja budzę się do życia wraz z jego
blaskiem
Jestem jak jego promień wbijający się w
życie
Jak ciepło które daje światu i
człowiekowi
Ale cóż świat to świat słońce to słońce a
ja to ja
Widzę ból i gniew wkoło
Cierpienie zazdrość ludzką nienawiść
Mógłbym zmienić to wszystko
Obrócić w popiół spalić gniew ale po co
Wystarczy że moja dusza ciało rozpala
umysły
Daje siłę wiarę nadzieje na lepsze jutro
Miłość noszona we mnie jest silna
Jak skarb przyjaźni tryska siłą dobra
I jak anioł rozpartymi skrzydłami
Unosi innych do walki o lepsze jutro
Dając Im wiarę w ludzkie dobre serca .
Komentarze (1)
i oby tej wiary w dobre serca jak najwięcej...ładny
wiersz....