wiara?
czy ten anioł co skrzydła
zrzucił śnieżne
przygląda mi się teraz?
zakradł się do łóżka
rozbudził pragnienia
i umarł nagi
pod skórą
po to bym musiała cierpieć
za kobiecą słabość
patrzeć w gasnące oczy
i błagać o jeszcze jedną
noc
kolejny cud
by przyśnił się
raz wtóry
póki nie znajdę
go w tobie
nie usłyszę szelestu
skrzydeł
misja skończona
autor
Versea
Dodano: 2006-07-24 22:24:39
Ten wiersz przeczytano 700 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.