wiara
Początek drogi poszukiwań
nadzieje rozaczarowania
niekończący się lot
nocnego motyla
Dokąd?
Ku gwiazdom?
wszystkie okazały się fałszywe
nie ma jednego słońca
i nie ma jednego księżyca
Już wiem...
I tak mi dobrze w tej samotności
niech płoną ci
którzy światła szukają
autor
anatea
Dodano: 2009-07-30 15:15:16
Ten wiersz przeczytano 537 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
ciekawy wiersz....pozdrawiam
Bardzo poruszajacy wiersz...