Wiara
W ilu, czasu lustrach
przejrzeć nam się zdarzy?
Marzeń się wyleje
z codzienności szklanki?
Ile duszy pragnień
szarość życia zważy?-
-Zostanie z nich tyle,
co z mydlanej bańki.
Ile deszczy rozmyje,
naszych uczuć chmury?
żeby znów odnaleźć
Tą, co przenosi góry.
autor
darek61
Dodano: 2008-11-14 00:30:24
Ten wiersz przeczytano 532 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Czasem wystarczy niewiele,a czasem nie da się obudzic
słońca w duszy...
chyba znów zacznę marzyć...miły wiersz...pozdrawiam:)
Dziękuję za rady Nalko31.Pozdrawiam.
Ona na pewno się znajdzie , tylko w swoim czasie.
Ciekawy wiersz. Pozdrawiam
sympatycznie, ale trochę interpunkcji by się przydało
i znaków zapytania, albo zrezygnuj z nich w ogóle. na
tak