Wiara
Wystawiła po hostię,
jęzor długi, rozdwojony...
ręka zadrżała i patrzy zdziwiony,
syk go obudził, krótkie wahanie...
powtórny syk – a niech się stanie.
Zna on tą twarz, widzi codziennie,
kratka na twarzy i słów lawina.
Ksiądz wszystko wie, bo mu donoszą...
baba, chłop, chłopczyk – i dziewczyna
Był ksiądz w parafii co molestował,
kuria wiedziała – bo się nie chował,
spowiadał, pouczał, dawał komunię.
Jak się wydało – rodzice winni...
pchać dziecko w łapy – nie powinni.
Ile w Polsce chrześcijaństwa,
w chrześcijańskim kraju?
Kościół głosi, że 90%
a ja powiem 30%...
albo – ja nie znaju.
Sądząc po przeszłości,
chrześcijanin głosuje,
hipokryzja – czy głupota – ciemnota?
Komuna wygrywa i to dwukrotnie...
wiara we mnie zachwiana i to bezpowrotnie.
Komentarze (17)
To bardziej publicystyczne dzieło niż poetyckie.
Szczerze mówiąc, niech każdy żyje, jak chce, byleby
nikomu nie szkodził. Pozdrawiam :)
Polityki bym z wiarą nie mieszała, ale brak wiary i
obłuda w kraju 'powszechnie' katolickim to faktycznie
świetny temat, tylko wiersz nie dokończony, będę tu
zaglądać po jeszcze.
Wierzę w Boga, nie dla księży chodzę do kościoła.
Gdyby ludzie na nich patrzyli to nikogo by tam nie
było. Co innego głoszą, sami nie świecą nam
przykładem.
Pozdrawiam.
Ja wierzę w Boga, nie w księży.
Moja wiara nie zachwiana.
Pozdrawiam serdecznie.
Świetny, bolesny temat na wiersz! Zgadzam z opinią
komentujących!
Pozdrawiam serdecznie:)
Prawda ,cała prawda ,wspaniale napisane ,pozdrawiam
Niestety prawda, księża często nie wywiązują się jak
należy ze swojej misji i nie świecą przykładem.
Konserwatywne stanowisko kościoła
i zamiatanie brudów pod dywan, nie przysparza mu
zwolenników, a wręcz przeciwnie. Jednak wiara w Boga,
którą człowiek ma lub nie, nie jest wiarą w
instytucję. Miłego wieczoru.
dobry wiersz-pozdrawiam
Witaj Karl. Napisałeś prawdę, a aranek super
komentarz. Pozdrawiam
"...wiara we mnie zachwiana i to bezpowrotnie." i
każdy myślący człowiek tak ma, a końca nie widać i
radykalnych kroków też.
Bolesny i aktualny temat.
Zgodzam się z treścią wiersza. Tak się dzieje, a
hierarchowie udają ze nie widzą problemu. Nawet
tuszują.
Pozdrawiam. +
Trudny temat tutaj we wierszu poruszony
niestety takie rzeczy sie zdarzają nie tylko w klerze
i jest nieraz przemilczany
smutno to bo przysiega do czegoś zobowiązuje
ich i inne zawody
pozdrawiam:)
Bardzo trafiony wiersz, na czasie.Ja wierzę w Boga ale
przestałem chodzić do kościoła.
Nie ma tam przedstawiciele moralności wśród księży,
więc omijam ich.Może 10% z nich jest porządnych.
:))
Karl:) No właśnie, sam widzisz, temat będzie
przemilczany, albo delikatnie ominięty. Niestety zbyt
wiele brudu jest w Kościele zamiatane systematycznie
pod dywan, za przyzwoleniem lub niewidzeniem
owieczek:) Smutne i niesprawiedliwe, szczególnie dla
skrzywdzonych. Prawo także przymruża powieki bo się
boi że oślepnie do końca:)Pozdrawiam:)
bo to trudny temat do ogarnięcia:)