Wiara
Pewien Warszawiak z dziada pradziada
przez całe życie plany układał.
Pan śmiał się z niego,krzyżował plany
a ten mu za to śpiewał peany.
autor
Okoń
Dodano: 2016-09-12 22:39:50
Ten wiersz przeczytano 748 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Widać, że te boskie plany, nie były takie złe, skoro
nie złorzeczył Bogu, a dziękował, bo śpiew to też
rodzaj podziękowania, który podoba się Najwyższemu.
Pozdrawiam.
Dobre
:)
zgodnie z tym co nakazano - kto w ciebie kamieniem, ty
w niego chlebem.
Człowiek myśli Pan Bóg kreśli...Fajna fraszka!
Pozdrawiam, dziękuję!
Witaj Andrzeju,
Znakomita fraszka i jakże życiowa. Pozdrawiam
serdecznie i pięknie dziękuję, za miłe odwiedzinki:)
Fajna fraszka ciekawa a co do planowania to ja mam
zawsze pecha wiec wole nic nie planować .
Natura człowieka z uśmiechem.
:)
Pozdrawiam, dziękuję!
Świetna fraszka, budzi uśmiech i jakże życiowa :D
Pozdrawiam serdecznie +++
Nie miał innego wyjścia. Może dzięki tym
przeciwnościom był o wiele mądrzejszy.
Ciekawa, z pomysłem fraszka.
Pozdrawiam.
Bardzo dobra fraszka.
Podoba mi się bardzo.
Miłego dnia.
Pozdrawiam serdecznie:)))
Prawdziwie wierzący człowiek. Miłego dnia:)
:)
We wszystkie nasze scenariusze
Pan Bóg wkłada swój paluszek...
Nie zawsze nasze plany zgadzają się z tymi boskimi.