A wiara się budzi
W żądzy mej serca w Twe włosy wtulony,
niczym dziecko w ramionach macierzy,
w mym śnie, co trwa tak nieskończony
we śnie, co w naiwności swojej wciąż wierzy
.
A wiara się budzi ze słońca wschodem,
Gdy myśli ku Tobie są kierowane ,
Kładę się z Tobą, wraz z dnia zachodem,
Tam zmysły nocy Tobie poddane .
Lecz tylko dycham moim marzeniem,
W mym zaślepieniu wnętrza prostego,
Bo jesteś największym życia pragnieniem,
Co bardzo tęskni do serca ciepłego .
Komentarze (3)
czytałam Twój wiersz z ogromną przyjemnością...
Ładnie, zgrabnie, ciepło... Ach, ta miłość!
wiersz ładny zgrabny z wiarą to jest moc miłości
Brawo!