Wiara została...
Spotkali się wbrew jego oczekiwaniom, wtem
uwierzył, gdy znów spojrzał się na Nią.
Gdyż był to pewien znak z góry,
Po wielkiej porażce, gdy nadeszły ciemne
chmury.
Piękna to była kobieta o włosach długich i
czarnych.
Oczy radosne i uśmiech szczery, jak jego z
czasów dawnych.
Ciepłem głosu swego wniknęła w głąb
duszy,
On miał nadzieję, że coś się w jego życiu
ruszy.
Ile potrzeba znaków, by zacząć żyć?
Kto musi pokochać? Jaką osobą musi być?
Wiele takich pytań i człowiek błądzi,
Lecz miłość wysoko w Niebie Bóg osądzi.
Miłość do drugiego człowieka - do sąsiada,
do wroga, do przyjaciela, do rodziny.
Każdy na nią zasługuję, a jeśli będzie
okazja,
To spojrzy na Nią, by uwierzyć, że to
racja.
Komentarze (6)
Czytelny przekaz
Pozdrawiam :)
Witaj.
Podoba się przekaz wiersza,
Tak, wszyscy zasługują, na miłość.
Pozdrawiam serdecznie,:)
Bardzo ciekawy wiersz daje do myślenia.
Dla ciebie rytmiczność sylab nic nie znaczy, liczy sie
przekaz.Może i tak, i tego się trzymaj. Rymy poprawne
zostaw nam - wapniakom tzw.poetycznym.
wiara ta mała i ta duża co z nieba dla nieba... z
serca płynie do serca
"Łatwo przychodzi wiara w to, czego się pragnie." -
Owidiusz
Pozdrawiam Angelo, słowo nas wyzwoli.