Wiatr
Wiatr pieści moje ramiona
do każdej dziurki się wciska
jestem taka wzruszona
szczęście radością tryska
on swym podmuchem nęci
zostawia lukę w pamięci
kurczowo sukni się trzyma
przewraca jak demon oczyma
rozwiewa moje myśli szare
które wcale nie są stare
księżyc u góry biały miga
a on ciągle kogoś ściga
przyleciał jak szalony
zagościł pod moją strzechą
myślałam że jest pomylony
nie będzie dla mnie pociechą
taką już ma latającą naturę
przystojną powabną figurę
zawiruje zaczaruje zabłyśnie
a potem zwyczajnie pryśnie
Komentarze (53)
A u ten twój pomylony to chyba aż do nas tu do Salt
Lake przywiał, aż mam ochotę wyjsć na dwór i też być
wzruszona...
ulatnia się... całość mi sie bardzo podoba , choć
miejscami bym rymy skomplikował ,
Zawial , zamieszal , zwial
Pohulaj z wiatrem, zmień szare myśli na złote, na
jeszcze więcej będziesz mieć ochotę.
ulatuje jak prawdziwy facet... ;)
pojechałaś z biglem - odważne wyznanie;
cytuję "...pieści ..ramiona...do każdej(?)dziurki się
wciska..." - szczerze,na całość ( lecz chyba nie przy
dzieciskach?)
Ach ten wiatr namieszał Twoimi rymami, inne w
pierwszej i czwartej zwrotce, inaczej jest w drugiej i
trzeciej, nie mówiąc o ostatniej. Sam wiersz ciekawy i
rozumiem że wiatru tu ma różne zawirowania. W
pierwszej zwrotce bardziej by mi odpowiadało
"szczęście radością tryska"...
Wiatr sobie lata sam z ciebie a babajaga na miotle po
niebie ;-). Ciekawy i energiczny Twój wiersz jak ten
wiatr.